To tu, To tam: KAMBODŻA; Podróż w czasie-Świątynie Angkoru,cz. I

sobota, 2 kwietnia 2016

KAMBODŻA; Podróż w czasie-Świątynie Angkoru,cz. I

Jeszcze trzy lata temu, gdzieś głęboko w marzeniach ukryte miałem pragnienie by zobaczyć to niesamowite i niepowtarzalne miejsce- gdzie przyroda walczy z architektoniczną oazą sprzed tysiąca lat. Obraz ten jest właściwie nie do wyobrażenia... i nie do opisania... Miejsce ma w sobie tyle magii ile żadne inne odwiedzone przeze mnie miejsce. Choć niełatwo jest zagubić myśli w tym niesamowitym miejscu z powodu licznych turystów odwiedzających jedne z najstarszych azjatyckich zabytków, to jest to możliwe - wystarczy jedynie znaleźć jeden z zakamarków, których można tam napotkać wiele...

Co będę się dużo rozpisywał.. wystarczy wspomnieć, że to właśnie tam wciąż stoi największa świątynia wybudowana kiedykolwiek na naszej planecie, choć za jej powstanie wielu ludzi i wiele zwierząt zapłaciło własnym życiem... to jednak do dziś... tysiąc lat później możemy podziwiać to niesamowite dzieło.

To właśnie tam rozpoczęliśmy naszą podróż po największym mieście nieistniejącego już  Imperium Khmerów - Angkorze.

Dwie godziny przed wschodem słońca (ok. 4:30 rano) , dzień po naszym dotarciu do Kambodży, ruszyliśmy w drogę do parku archeologicznego, o 4:45 staliśmy już w niedługiej kolejce do kasy biletowej. O dziwo, mimo licznych ostrzeżeń, nie było trzeba się stresować przegapieniem wschodu słońca... tłumy ludzi dotarły bowiem już po nas... :)

Po szybkim zakupie biletu 3- dniowego za 40 dolarów amerykańskich ruszyliśmy pod ogromną budowlę aby podziwiać niesamowity spektakl, który funduje wschodzące słońce wraz z majestatyczną budowlą... jest to doznanie jedyne w swoim rodzaju... Choć każdy wschód wygląda inaczej... ten był zdecydowanie piękny.


Kambodża - Angkor

Kambodża - Angkor

Kambodża - Angkor

Kambodża - Angkor

Kambodża - Angkor

Kambodża - Angkor
Kambodża - Angkor
 Na wschód słońca każdego dnia przybywa pod tę świątynię przeszło tysiąc osób by podziwiać ten niesamowity widok.

Kambodża - Angkor

 Gdy większość turystów po wschodzie słońca wraca do swoich hoteli na śniadanie... my postanowiliśmy zostać na dalsze zwiedzanie.
Kolejnym naszym przystankiem jest  świątynia Ta Prohm. Wczesny ranek okazał się strzałem w dziesiątkę na odwiedzenie tego miejsca, gdyż turyści zaczęli przybywać dopiero, gdy my wychodziliśmy :)

Świątynia jest znana i chętnie odwiedzania, głównie ze względu na porastające ją potężne drzewa... które walczą o swój teren, który utraciły wiele lat wcześniej. Wygląda to niesamowicie..
To między innymi w tym miejscu kręcono film Tomb Raider.... :)

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Następnie ruszyliśmy do Świątyni Ta Keo. Tutaj trzeba się przygotować na wspinaczkę po bardzo stromych schodach prowadzących na szczyt świątyni....  Zdecydowanie nie jest to miejsce dla osób z lękiem wysokości... :)

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Kolejnym przystankiem był stary, zniszczony przez dżunglę kamienny most.... :) Bardzo ciekawe miejsce, jedno z tych, w których można zagubić na chwilkę myśli.... 

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Po chwili relaksu przy ruinach kamiennego mostu, ruszyliśmy w kierunku dwóch niewielkich świątyń: Thommanon oraz Chau Say Tevoda. Znajdują się one na przeciwko siebie i ich zwiedzanie razem zajmuje około godziny... są małe, kameralne i bardzo przyjemne- to kolejne miejsce, gdzie łatwo zagubić myśli.... i wyobrazić sobie, jak musiało wyglądać życie za czasów świetności Imperium Khmerów. 

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor


Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Po przeszło godzinie spędzonej w tych niewielkich świątyniach kolejnym celem była sporo większa: Preah Khan. Choć właśnie ta świątynia wywarła na mnie najsłabsze wrażenie.. to z pewnością jest warta odwiedzenia.... Słabe wrażenie miało pewnie sporo wspólnego z narastającym już głodem oraz zmęczeniem fizycznym i przegrzaniem organizmu :D Długie spacery po świątyniach w przeszło 30 stopniowym upale mogą dać się we znaki najbardziej wytrzymałym - co dopiero takim mieszczuchom jak ja... ale cóż.. jeśli chce się dużo zobaczyć, to trzeba się czasami poświęcić! 

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Na terenie tej świątyni możemy spotkać dzieciaki, które sprzedają suweniry... ceny mają zdecydowanie lepsze niż te na mieście (oczywiście po utargowaniu) i nie poddają się zbyt łatwo.. więc my również ulegliśmy ich urokowi i zakupiliśmy pocztówki... 

Po przerwie obiadowej w restauracji w pobliżu Angkor Wat ...  udaliśmy się na zwiedzanie budowli, którą rano podziwialiśmy o wschodzie słońca... :)

W tym miejscu warto przywołać ranking największych świątyń świata...:

1. Angkor Wat (Kambodża)
2. Karnak (Egipt)
3. Borobudur (Indonezja)
4. Akshardham (Indie - najmłodsza świątynia w top) 
5. Sri Ranganathaswamy (Indie)
6. Jetavanaramaya (Sri Lanka)
7. Świątynia 4 - Tikal (Gwatemala)
8. Cerkiew Świętego Sawy (Serbia) 
9. Sobór Chrystusa Zbawiciela (Rosja)
10. Świątynia Jowisza- Baalbek (Liban)

Jak widać w powyższym rankingu, żadna świątynia w Europie nie może się równać pod względem wielkości ze świątynią Angkor, ukończoną 900 lat temu. 

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Gdy już opuszczaliśmy świątynię... napotkaliśmy nietypowy komitet pożegnalny :D 

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor

Kambodża- Angkor
Na zakończenie tego niesamowitego dnia.... pojechaliśmy  na wieś oddaloną o ok. 20 km od Siem Reap aby podziwiać zachód słońca nad kambodżańskimi polami... 

Kambodża


Kambodża

Kambodża

Kambodża

Kambodża

Kambodża
I tak dobiegł końca pierwszy dzień w Angkorze...

cdn...

1 komentarz:

  1. Ech - wspomnienia tych pięknych chwil przywołujesz :))))))))))

    OdpowiedzUsuń