To tu, To tam: sierpnia 2017

niedziela, 13 sierpnia 2017

MEKSYK; Stolica, Sanktuarium i Teotihuacan

Po opuszczeniu Gwatemali wizyta w jednym z największych miast świata sprawiła, że przez chwilę poczułem się jak wtedy, gdy wróciłem do RPA prosto z Madagaskaru.... Człowiek na chwilę czuje się w takich momentach, jak gdyby na nowo poznawał standardy XXI wieku. Mi przynajmniej łatwiej jest się przyzwyczaić do widoku małej, kolonialnej zabudowy, ludzi mówiących w niezrozumiałym dla mnie języku, gęstego lasu, wulkanów, niezatłoczonych dróg..... niż do otaczającego mnie miejskiego chaosu, ogromnych drapaczy chmur, tłumu anonimowych osób przechadzających się porośniętą sklepami aleją.... Cóż, stolica Meksyku - Miasto Meksyk, zarazem centrum 20 - milionowej metropolii, jest miastem gigantycznym, którego centralna część porośnięta jest licznymi osiedlami biedy, w których zatrzymują się najbiedniejsi mieszkańcy... 

W Mieście spędziliśmy bardzo niewiele czasu, więc nie za bardzo mogę wypowiedzieć się na jego temat... odwiedziłem tam jedynie kilka, centralnie położonych atrakcji.... i mogłem obserwować okolicę przez szybę autokaru. Dlatego skupię się na opisie dwóch największych atrakcji Miasta: Bazyliki Matki Boskiej z Guadalupe i stanowiska archeologicznego Teotihuacan. 

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe
Jak wiadomo, wielkim fanem typowej sakralnej turystyki nie jestem, więc samo Sanktuarium nie sprawiło na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. Co zawsze budzi mój podziw w takich miejscach? - Ludzie. Ludzie, którzy faktycznie do takich miejsc pielgrzymują by  pokazać żal za popełnione grzechy, by prosić o "łaskę", by szukać pomocy w najtrudniejszych życiowych sytuacjach. Sam przepych Kościoła Katolickiego, który możemy obserwować w najważniejszych świątyniach raczej mnie odrzuca... - nie po to Jezus wraz z Apostołami założył Kościół by gromadził on bogactwa i ziemie, często kosztem zwykłych, bogobojnych ludzi. No ale trudno, jest jak jest - nie mam zamiaru oceniać, skupię się tutaj na aspekcie czysto turystycznym tego miejsca. 

Potężna Bazylika przyciągająca każdego roku tłumy pielgrzymów i turystów , obudowana została licznymi, mniejszymi świątyniami, przez prywatnych sponsorów, najbogatszych mieszkańców tej zamożnej metropolii, którzy pragnęli pozostawić po sobie trwały ślad. 

We wnętrzu głównej świątyni może oddać się obrządkom katolickim aż 50 tysięcy ludzi. Możemy tu również podziwiać  oryginalny obraz przedstawiający Matkę Bożą z Guadalupe. Na poblsikim wzgórzu miało bowiem dojść do najstarszego, uznanego przez Kościół Katolicki, objawienia. Matka Boża objawiła się wtedy Aztekowi- czy tak faktycznie było... pozostawiam do oceny każdemu z Was! 

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe
 
Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe

Meksyk- Bazylika Matki Boskiej z Guadalupe
Następnie ruszyliśmy do stanowiska archeologicznego, jednego z najbardziej zagadkowych miast na świecie. Do dziś bowiem, w Teotihuacan znajduje się wiele niewyjaśnionych zagadek - jedną z najważniejszych jest - "Kto tak właściwie zbudował to miasto?". Wiadomo, że gdy pierwsi, odnotowani ludzie zamieszkali ten region w II wieku p.n.e. i utworzyli w tym miejscu, ogromne centrum religijne... to większość tych majestatycznych budowli już tam stała. Pytanie o pochodzenie tego miasta wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Wiadomo natomiast, że zostało ono zasiedlone przez Tolteków i Azteków i to Oni wykorzystywali piramidy oraz  aleje w celach religijnych, i to również Oni nadali nazwy tym budowlom. Najważniejsze z nich to: Piramida Słońca i Piramida Księżyca. To aby na nie się wdrapać miejsce to odwiedza bardzo wielu turystów. Tak! W przeciwieństwie do słynnych egipskich piramid, na te możemy się wspiąć i podziwiać okolicę z ich szczytów! 
Piramida Słońca jest największą budowlą w Mieście i ma 65 metrów wysokości, jest ogromna i robi piorunujące wrażenie. Miejsce to warto odwiedzić wcześnie rano, aby nie zmęczyć się pokonywaniem  stromych stopni w drodze na jej szczyt!

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan
Wspinaczka na szczyt nie zajmuje zbyt wiele czasu, a zdecydowanie warto zobaczyć okolicę z wierzchołka piramidy.

Meksyk - Teotihuacan
Widoczna ze szczytu Piramidy Słońca - Piramida Księżyca jest budowlą niemniej imponującą! Oczywiście na jej szczyt również możemy się wspiąć.

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan
W Mieście można również przespacerować się długą na dwa kilometry Aleją Zmarłych. 
Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Wędrując aleją dotrzemy wreszcie do Cytadeli, której najważniejszym zabytkiem jest Świątynia Pierzastego Węża. Roztacza się stamtąd przepiękny widok na Piramidy Słońca i Księżyca!!

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan

Meksyk - Teotihuacan
Stanowisko Archeologiczne, jak większość stanowisk w całej Ameryce Centralnej oraz w Egipcie i w wielu innych miejscach na Świecie... wywarło na mnie ogromne wrażenie - jestem fanem takich wciąż zagadkowych miejsc. Podziwiam ludzi, którzy potrafili tak majestatyczne i trwałe budowle postawić bez nowoczesnych technologii. 

Następnie ruszyliśmy w drogę powrotną do Stolicy, aby kilka chwil spędzić w jej ścisłym centrum.
Droga prowadziła między innymi przez wspomniane wcześniej biedne dzielnice.

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Początkowym punktem wizyty w Stolicy była Wieża Latynoamerykańska pełniąca funkcje głównie biurowe. Na wysokości prawie 140 m. znajduje się taras widokowy, z którego możemy podziwiać panoramę Meksyku.

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk
Następnie ruszyliśmy głównym deptakiem na Plac Zócalo- główny plac historycznej dzielnicy Meksyku. Na placu mieści się m.in. największa i najstarsza Katedra w Ameryce- Katedra Metropolitalna. 
Plac stał się jeszcze bardziej popularny za sprawą filmu James Bond Spectre - jedną z pierwszych scen kręcono właśnie tu.

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk

Meksyk - Miasto Meksyk


Meksyk - Miasto Meksyk
Dobrym sposobem na spędzenie czasu na Placu jest wstąpienie na jedzonko lub zimny napój do jednej z licznych restauracji z tarasem widokowym na dachu kamienic. Odnalezienie takiego miejsca nie stanowi żadnego problemu, zazwyczaj pracownicy tych restauracji znajdą nas sami! (Wbrew pozorom miejsca te do drogich nie należą!)

Na tym zakończyliśmy naszą krótką wizytę w Stolicy Meksyku i ruszyliśmy na lotnisko by udać się w drogę do Cancun na kilka dni odpoczynku (choć wiadomo, że na hotelowym odpoczynku się nie skończyło!). 

Na wizytę w jedynym z cudów świata zapraszam w kolejnym poście!