To tu, To tam: stycznia 2016

Dziś zapraszam na krótką, jednodniową wizytę w Sintrze. Sintra to niewielkie miasto znajdujące się ok. 30 km od Lizbony. Dotrzeć do niej najłatwiej pociągiem ze stolicy lub samochodem. Miasto to podobnie jak Cascais jest rewelacyjnie skomunikowane z Lizboną, dzięki czemu zorganizowanie wycieczki do Sintry jest banalnie proste. :)

Jeszcze przed wyjazdem do Portugalii, wiele osób zachwalało to miasteczko jako jedno z najciekawszych w Portugalii więc zabrałem się za przewodnik oraz zadałem kilka pytań przyjaciółce mieszkającej w Portugalii.... i ciach, decyzja o wizycie w Sintrze oraz o doborze atrakcji na cały dzień zapadła.

Po opuszczeniu niewielkiego dworca, złapaliśmy turystyczny autobus za kilka euro i ruszyliśmy do pierwszej z wybranych atrakcji: pozostałości Zamku Maurów z VIII wieku. Właściwie odwiedziny tego zabytku polegają na długim spacerze po pozostałych po twierdzy murach obronnych, z których roztaczają się piękne widoki na pobliskie pałace i zamki oraz piękne posiadłości, a także na Pałac Pena i Quinta da Regaleira.

Portugalia- Sintra - Ruiny Zamku Maurów

Osobiście uwielbiam panoramiczne widoczki z wysokości, dlatego też tak bardzo mi to miejsce przypadło do gustu i właściwie później już w Sintrze nic nie wywarło na mnie większego wrażenia... czyli spacer murami obronnymi Castelo dos Mouros jest dla mnie numerem jeden wśród atrakcji tego ciekawego miasteczka, które właściwie całe mogłoby zostać wpisane na listę UNESCO :))

Po opuszczeniu ruin zamku ruszyliśmy pieszo w górę do Pałacu Pena, który niegdyś był ośrodkiem kultu chrześcijańskiego oraz klasztorem (około XV-XVI wieku). Klasztor został zniszczony przez pożar oraz trzęsienie ziemi w XVIII wieku co doprowadziło do stopniowego opuszczania klasztoru przez zakonników. Po kilkudziesięciu latach król Portugalii postanowił odrestaurować klasztor tworząc z niego Pałac. Kształt pałacu, który dziś możemy podziwiać został mu nadany w połowie XIX wieku. Kiedy to też uzyskał on miano Pałacu Królewskiego i stał się siedzibą monarchów Portugalii aż do obalenia monarchii i powstania republiki w 1910r.

Ten zdecydowanie piękny pałac, dziś jest jedną z największych atrakcji turystycznych Portugalii i przyciąga setki tysięcy turystów rocznie.

Portugalia - Sintra- Pałac Pena

Stąd również można podziwiać bajeczne krajobrazy oraz ruiny Zamku Maurów.

Portugalia - Sintra- Pałac Pena

Po zwiedzaniu pałacu przyszedł czas zjechać na dół- do miasta. Kolejnym punktem dnia jest Quinta da Regaleira. Miejsce magiczne, romantyczne, w ogrodach kompleksu można się z łatwością zgubić .. dlatego zdecydowanie warto zabrać ze sobą darmową mapkę po kompleksie. Niestety nam zostało dość mało czasu na zwiedzanie kompleksu, dlatego też skierowaliśmy nasze kroki do najważniejszej atrakcji kompleksu ( dla mnie) - Studni Wtajemniczenia, która została zbudowana aby służyć celom obrzędowym. Dlatego może jest to takie tajemnicze miejsce, które swoją 'magiczną' konstrukcją nakłania do refleksji.

W praktyce jest to wieża, zbudowana wgłąb ziemi, po zejściu 27 m. wgłąb ziemi możemy wybrać jeden z tuneli, którym dojdziemy do kolejnej części kompleksu tajemniczych ogrodów.

Portugalia - Sintra - Quinta da Regaleira

I tak pomału zbliżyliśmy się do końca dnia... jeszcze chwila odpoczynku pod Pałacem Sintra w samym centrum miasteczka, jedzonko i pora wracać do Lizbony!

Portugalia- Sintra -Pałac Sintra

Portugalia - Sintra

Ostatnie dwa dni w Portugalii spędziliśmy na odpoczynku, szwendaniu się po mieście i na wybieraniu wina :D

Na zakończenie relacji z Portugalii zapraszam, na rzucenie okiem na Lizbonę z innej perspektywy - z tarasu widokowego w Sanktuarium Chrystusa Króla w Almadzie.

Jest to miejsce, w którym można dokonać podsumowania tego przeszło tygodnia w stolicy Portugalii i okolicach podziwiając piękną panoramę Lizbony.

Portugalia - Almada- Sanktuarium Chrystusa Króla

I tak dobiegła do końca fotorelacja z Lizbony i okolic..... zdecydowanie miasto to jak i sama Portugalia oczarowały mnie i jestem praktycznie pewien, że jeszcze tam wrócę... :)

To tu, To tam

sobota, 30 stycznia 2016

PORTUGALIA; Sintra i podsumowanie wyprawy do Portugalii