To tu, To tam: lipca 2015

wtorek, 7 lipca 2015

EGIPT; W kraju faraonów cz.V

Po długiej przerwie wracam do relacji z wycieczki po Egipcie. 
Choć po ostatnich wydarzeniach w północnej Afryce, trudno jest mówić o bezpieczeństwie w regionie, muszę wspomnieć, że w żadnym miejscu nie czułem się zagrożony. Zagrożenie terroryzmem w czasach ogarniętych zjawiskiem globalizmu, jest w wielu dużych miastach porównywalne, dziś z podobnym zagrożeniem jak w krajach Afryki północnej musimy liczyć się  w wielkich europejskich metropoliach jak: Londyn czy Paryż. 

Jednak opuszczając ten przytłaczający temat, wróćmy do magicznego, antycznego Egiptu. 
Po niespełna godzinnym locie z Luksoru do Kairu... przywitała nas pokryta smogiem ogromna metropolia. 

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Kair wywarł na mnie mieszane wrażenie, z jednej strony bardzo lubię duże miasta, z drugiej znów Kair mnie odrzucał. Wszechobecny brud sprawiał, że trudno było cieszyć się zabytkami. Ale nie mam zamiaru robić antyreklamy egipskiej stolicy, którą niewątpliwie warto odwiedzić ze względu na to, co miasto to oferuje, czyli ogromne Muzeum Kairskie, z niesamowitą kolekcją eksponatów z grobowca Tutanchamona, czy choćby dla panoramy nieskończonej metropolii, której populację obecnie trudno jest oszacować. Oczywiście i bliska odległość jednych  najpopularniejszych zabytków świata, również jest niepodważalną zaletą Kairu. 

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair
Ale zacznijmy od początku. Pierwszy dzień w Kairze spędziliśmy na szybkim zwiedzaniu zabytków sakralnych, których wielkim fanem nie jestem, toteż podrzucę tylko kilka zdjęć koptyjskich świątyń:

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

 Na mnie jednak zdecydowanie większe wrażenie wywarło nietypowe budownictwo.... chyba od tej chwili już nigdy nie nazwę polskiego budownictwa "bylejakim"...

Egipt-Kair

Egipt-Kair
Te mieszkalne bloki sprawiały wrażenie, jakby nagle miały się przewrócić.... Krzywa wieża w Pizie to przy tym nic takiego :D

Tego dnia odwiedziliśmy również Kairskie Muzeum, które choć nie jest szczególnie nowoczesne... a prawdziwe skarby ludzkiej cywilizacji stoją sobie byle gdzie.... trzeba odwiedzić... na mnie największe wrażenie wywarły skarby Tutanchamona. Niestety zdjęć na terenie muzeum robić nie można, a ja tych zasad przestrzegam, dlatego podobnie jak w przypadku Doliny królów w Luksorze i tymi wspomnieniami się nie podzielę.

Kair sprawia rewelacyjne wrażenie ale jedynie z dużej wysokości... do czego dojdziemy za kilka chwil.

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Z bliska znów Kair jest zdecydowanie najbrzydszym miastem, które dotychczas udało mi się odwiedzić..... Nairobi, Antananarywa, Arusha, Mombasa.... mimo, że miasta te nie są szczególnie urokliwe, a ich magia zamyka się zaledwie w kilku charakterystycznych miejscach, zdecydowanie górują nad egipską stolicą.....

Najważniejszym dla mnie punktem tego dnia była Cytadela Saladyna, czyli ogromna twierdza i piękny meczet.  

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

 To miejsce jako jedyne w Kairze wywarło na mnie pozytywne wrażenie... aż chciało się tam spędzić dłuższą chwilę... 
Widok z twierdzy również pokazywał to ciekawsze oblicze Kairu.

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair

Egipt-Kair
Resztę dnia spędziłem na odpoczynku, który był niezbędny po dużej zmianie temperatury w stosunku do tej, która nas żegnała w Luksorze (różnica ok. 15C). 

Kolejnego dnia czekała nas największa atrakcja okolic Kairu... czyli Sakkara i Giza.
W Sakkarze znajduje się  schodkowa piramida ... podobny styl budownictwa możemy dziś podziwiać np... w Meksyku, a nawet i w Chinach.

Egipt- Sakkara

Egipt- Sakkara

Egipt- Sakkara

Egipt- Sakkara

Egipt- Sakkara

Piramida Dżesera swoje lata świetności ma już dawno za sobą a na jej zboczach wciąż trwają prace renowacyjne, mimo to, nie wyobrażam sobie wizyty w Kairze, bez zobaczenia tej powstałej 4,5 tysiąca lat temu budowli.

Kolejnym punktem wyprawy była starożytna stolica Egiptu- Memphis.... dziś miasto to możemy podziwiać już jedynie w filmach. W tym miejscu chciałbym gorąco polecić film: Exodus: Bogowie i królowie- opowiada on historię Mojżesza, jednak duża część akcji ma miejsce w odtworzonej stolicy starożytnego Egiptu, dzięki czemu choć trochę możemy sobie wyobrazić ogrom i przepych, które towarzyszyły królom Egiptu. 

Dziś Memphis przypomina bardziej muzeum na świeżym powietrzu..., w którym możemy podziwiać kilka zabytków, które pozostały po upadłej metropolii.

Egipt- Memphis

Egipt- Memphis

Egipt- Memphis


Najważniejszym punktem tego dnia była oczywiście Giza wraz z jedynym, pozostałym zabytkiem z grona 7 cudów starożytnego świata- Piramidą Cheopsa.

Piramidy nie są miejscem przereklamowanym. Grobowce faraonów do dziś sprawiają niesamowite wrażenie.

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Choć trudno jest powiedzieć ile czasu musi upłynąć by zabytki te zostały wchłonięte przez wciąż rozrastający się Wielki Kair.... i zbliżające się do piramid slamsy... to wciąż możliwym jest ujęcie piramid bez widocznego w tle ogromnego miasta. Jednak kto chce zobaczyć je na pustyni powinien się śpieszyć.... miasto się zbliża, a efekty tego zbliżenia trudno przewidzieć.

Egipt- Giza

Choć trudno jest uniknąć naganiaczy, chcących sprzedać nam wszelkiego rodzaju turystyczne usługi.... to jest to możliwe za sprawą asertywności. Kryzys branży turystycznej i zagrożenie terrorystyczne, są widoczne również i w okolicy najważniejszych zabytków Egiptu...Trudno jest mi to napisać, lecz ma to swoje dobre strony. Jeszcze kilka lat temu niemożliwym wydawało się zrobienie zdjęcia piramidy bez tłumu turystów w tle... dziś... nie jest to szczególnie trudne.

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza
Egipt- Giza

Egipt- Giza

Egipt- Giza

 Ostatnim punktem tego dnia był prawdopodobnie najstarszy zabytek świata.... Sfinks... choć oczywiście nie zachował swojej pierwotnej formy, która z każdym wiekiem była modyfikowana przez kolejnych władców Egiptu.... a ostatecznie został dość mocno zniszczony przez armię Napoleona.... 

Egipt- Giza

Egipt- Giza


Jeszcze rzut oka na jedne z najstarszych zabytków świata...


Egipt- Giza

Egipt- Giza

 I tak kończę drugi dzień w sercu Egiptu.

Ostatni dzień w stolicy nie jest szczególnie interesujący... krótki spacer po okolicy ... drink nad Nilem w sercu Kairu i wizyta na kairskiej wieży telewizyjnej, z której można podziwiać Kair z wysokości ok 180m. 

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Egipt- Kair

Pewnie bo obejrzeniu tych zdjęć, zgodzicie się ze mną, że Kair zdecydowanie lepiej wygląda z góry niż z dołu... :)

Mimo ogromnej sympatii do dużych miast, nie polubiłem się z Kairem i pewnie tam już nie wrócę, jednak tej wizyty ani przez chwilę nie żałowałem... :)

Na dziś to koniec....